Rozwód często opisuje się jako trudny proces, czas pełen wstrząsów. Ale za łzami i papierkową robotą kryje się inna rzeczywistość. Co, jeśli dla wielu kobiet to rozstanie było w rzeczywistości pierwszym krokiem do bardziej niezależnego, spokojniejszego i pełniejszego życia? Zmianą często zapoczątkowaną w ukryciu, ale która następnie rozświetla całą ich drogę.
Długa droga pytań zanim powiesz „stop”

Temu przeciążeniu psychicznemu często towarzyszy poczucie osamotnienia lub niezrozumienia. Mimo to, mimo oznak, czekają. Liczą na zmianę, punkt zwrotny, powrót do harmonii. Dopiero gdy to oczekiwanie staje się bolesne, decyzja nabiera kształtu, powoli, ale stanowczo.
Kiedy rozstanie staje się ulgą

Niektórzy postrzegają to wręcz jako odnowę: szansę na odkrycie zapomnianej radości życia, na powrót do swoich pasji lub na realizację odłożonych marzeń. Ta przemiana, choć czasem skomplikowana, staje się trampoliną.
Siła troskliwego środowiska
Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇