Wyobraź sobie tę scenę: zmęczony mąż, wracający późno do domu, postanawia wysłać żonie wiadomość z prośbą o drobne uwagi. „Witam, spóźnię się, proszę wyprać moje brudne ubrania i przygotować ulubione danie. » Proste i jednoznaczne, prawda? Jednak brak odpowiedzi budzi jego ciekawość.
Następnie próbuje bardziej psotnego podejścia: „Zapomniałem ci powiedzieć, że dostałem podwyżkę! Kupię ci nowy samochód. » Tym razem odpowiedź nie będzie długo czekać: „O mój Boże, naprawdę? »
I tam w wybuchu żartów przyznaje: „Nie, chciałem się tylko upewnić, że otrzymałeś moją pierwszą wiadomość. »
Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇