Z wyrośniętego ciasta formujemy wałek, dzielimy go na około 14 części. Ja często nie robię równych części. To taki mój szybki przepis na bułeczki, więc nie przykładam do tego uwagi.
Z każdego kawałka formuje w dłoniach bułeczkę (możecie podsypać dłonie delikatnie mąką). Układamy je w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (można od razu piec dwie blaszki). Z wierzchu każdą bułeczkę smarujemy wodą i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy do uzyskania ładnego koloru (bułeczki należy obserwować, czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika, u mnie około 23 minuty).
Bułeczki studzimy na kratce.