- Bataty (w całości) nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i pieczemy w mundurach w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez 80–90 minut (powinny być bardzo miękkie).
- W tym czasie przygotowujemy sos. Umyte pomidory umieszczamy w garnku i zalewamy wrzątkiem, a następnie obieramy ze skórki i kroimy.
- Na głęboką patelnię z nieprzywierającą powłoką wlewamy kilka łyżek wody, a kiedy płyn się zagotuje wrzucamy posiekaną cebulę i zmiażdżony w prasce czosnek. Smażymy pod przykryciem na małym ogniu, aż cebula nieco zmięknie. W razie potrzeby dolewamy nieco wody.
- Dodajemy pomidory i na średnim ogniu gotujemy bez przykrycia przez kilkadziesiąt minut, aż sos znacznie zgęstnieje. Pod koniec dodajemy koncentrat pomidorowy, sól, pieprz oraz fasolę i pichcimy jeszcze przez kilka minut.
- Gorące ziemniaki nacinamy, rozkładamy (możemy też przeciąć je całkowicie na połówki) i nakładamy sos. Podajemy bez zbędnej zwłoki.
Możemy też z wyprzedzeniem upiec bataty i zrobić sos, włożyć do lodówki, a potem przed godziną zero tylko wstawić ziemniaki z nałożonym sosem na 15–20 minut do piekarnika rozgrzanego do 180°C.