Przygotowanie ;
Zaczynamy od zmiksowania herbatników na piasek, następnie dodajemy do nich miękkie masło i jeszcze raz miksujemy, powinny być teraz jak mokry piasek. Herbatnikową masę wykładamy na blaszkę (24×28 cm)wyłożoną papierem do pieczenia. Dociskamy dłonią i wstawiamy na chwilę do lodówki.
Ucieramy ser na sernik i mascarpone razem z cukrem, jak się utrze to dodajemy jajka po jednym dalej miksując, na końcu dodajemy mąkę ziemniaczaną i krótko miksujemy. Gotową masę serową wylewamy na herbatniki i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni góra dół i pieczemy 15 min. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze 40 min. Upieczony sernik od razu wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Następnie zimny wstawiamy do lodówki na ok 1-2 godziny.
Połowę malin zostawiamy w całości , a resztę miksujemy. Zmiksowany mus malinowy przecieramy przez sitko ,żeby pozbyć się nasionek.
\ Żelatynę wsypujemy do szklanki i zalewamy kilkoma łyżkami wody, zostawiamy na 1-2 minuty żeby napęczniała. Po tym czasie wstawiamy ją do mikrofalówki na ok 25 sekund żeby się rozpuściła.
Jak sernik mamy już schłodzony w lodówce to ubijamy śmietankę kremówkę (dobrze schłodzoną),razem z cukrem pudrem (3-4 łyżki w zależności czy mamy słodkie czy kwaśne maliny),na sztywno.
Mus malinowy mieszamy z jeszcze lekko ciepłą żelatyną i dodajemy do ubitej śmietany, miksując. Jak się połączy to dosypujemy całe maliny i mieszamy ale już drewnianą łyżką delikatnie żeby się nie rozpadły. Masę wykładamy na schłodzony sernik. Wyrównujemy i wstawiamy do lodówki na minimum kilka godzin a nawet na całą noc.
Białą czekoladę siekamy drobniutko i dodajemy do niej dwie łyżki śmietanki kremówki. Wstawiamy do mikrofalówki na 25- 30 sekund, następnie mieszamy żeby się roztopiła, dekorujemy nią wierzch naszego ciasta. Smacznego!!!