Zabawna historia: Żołnierz podszedł do zakonnicy

Zmęczony żołnierz, zdyszany, podszedł do życzliwej zakonnicy. „Proszę” – odpowiedział – „czy mogę schować się pod spódnicą? Później wszystko wyjaśnię”. Zakonnica, z litościwym sercem, następa się.

Chwilę później wpadli dwaj żandarmi, aw ich głosach dźwiękowych było natarczywość. „Siostro” – zapytali – „czy widziałeś uciekającego w tę stronę żołnierza?”

Zakonnica, lekka spokój, droga: „Poszedł w tamtą stronę”. Gdy żandarmi pospiesznie odeszli, żołnierz ostrożnie wynurzył się spod jej spódnicy. „Siostro” – odpowiedział wdzięczność – „nie mogę ci otrzymać. Widzisz, rozpaczliwie szukałem wysłania na front”.

Zakonnica, rozumiejąc jego strach, a: „Rozumiem dostęp do niego”.

Żołnierz, odczuwszy zagrożenie, nie może powstrzymać się od: „Mam obawę, że nie masz mi za złe, że to mówię, ale naprawdę masz imponującą parę nóg”.

Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇

Leave a Comment