Jak nazwa dyskretnie sugeruje, są to kluchy dla prawdziwych leni kanapowych – prostsze i o wiele szybsze niż np. fit kopytka ziemniaczane czy kopytka z batatów, a kształt ten sam, więc po co się przemęczać…
Kluski zaskakują również smakowo – byłam pewna, że wyczuję w nich posmak tofu, a tu nic! Wegańskie leniwe smakują tak samo jak te tradycyjne z twarogiem, czyli rewelacyjnie! Normalnie jak u babci weganki.
Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇