Najbardziej niebezpieczna pora snu: Lekarz ostrzega, że ​​może powodować 4 problemy zdrowotne

Większość ludzi nie zastanawia się zbytnio nad idealną porą pójścia spać. W dzisiejszym zabieganym świecie nasze harmonogramy są napięte, a my jesteśmy stale połączeni. Długie dni pracy, załatwianie sprawunków i późne nocne spędzanie czasu przed ekranem lub niedokończone zadania często spychają sen na dół listy priorytetów. W rezultacie godziny pójścia spać zmieniają się w zależności od codziennych potrzeb i możemy zacząć zasypiać o nieregularnych porach. Zaburza to naturalny wewnętrzny zegar naszego organizmu, znany jako rytm dobowy, który jest ściśle powiązany ze światłem i ciemnością. Chociaż może się to wydawać niczym wielkim, odejście od tego rytmu może stopniowo wpływać na to, jak dobrze funkcjonujemy. Okazuje się, że pora snu nie jest tylko kwestią wygody — eksperci podkreślają teraz, że pora snu jest równie ważna, jak ilość snu.

Co dr Sethi widzi w swoim gabinecie

Dr Saurabh Sethi, gastroenterolog z Kalifornii, zaobserwował rosnący wzorzec wśród swoich pacjentów. Coraz częściej doświadczają oni objawów, które mogą być związane ze złymi nawykami snu. Wielu zgłasza problemy, które, jeśli nie zostaną rozwiązane, mogą znacząco wpłynąć na jakość ich życia. Chociaż problemy te mogą mieć różne przyczyny, dr Sethi często identyfikuje jeden powtarzający się czynnik: ludzie kładą się spać zbyt późno. Wyjaśnia, że ​​organizm podąża za naturalnym rytmem odpoczynku i regeneracji, a gdy ten rytm zostanie zaburzony, może to powodować, że organizm będzie się męczył. Późne noce zakłócają regulację hormonalną i zaburzają podstawowe funkcje mózgu i układu trawiennego. Dr Sethi podkreśla, że ​​dobre zdrowie zależy nie tylko od tego, ile śpisz, ale także od tego, kiedy śpisz — czas odgrywa kluczową rolę, szczególnie w dłuższej perspektywie.

Dlaczego sen jest biologiczną elektrownią
Sen to okres intensywnej aktywności biologicznej, która sprawia, że ​​każdy główny układ działa sprawnie. Podczas głębokiego snu szczyty hormonu wzrostu, tkanki się naprawiają, a komórki odpornościowe mnożą się, przywracając organizmowi sprawność po dziennych wymaganiach. Jednocześnie sieć „glimfatyczna” mózgu wypłukuje odpady metaboliczne, które mogą upośledzać funkcje poznawcze, jeśli pozwoli się im się nagromadzić. Naukowcy zauważają, że te nocne prace konserwacyjne zależą od wejścia w odpowiednie fazy snu we właściwych momentach, co może być łatwo zakłócone przez nieregularne harmonogramy.

Analizy na dużą skalę potwierdzają stawkę. Metaanaliza z 2017 r. obejmująca ponad 300 000 dorosłych wykazała, że ​​spanie przez siedem do dziewięciu godzin w regularnych odstępach czasu wiązało się z najniższym ryzykiem poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, podczas gdy zarówno krótszy, jak i dłuższy sen znacznie zwiększały to ryzyko. Ostatnie przeglądy przeprowadzone przez American College of Cardiology potwierdzają te ustalenia, podkreślając rolę snu w zdrowiu serca, metabolizmu i odporności.

Północ może być najgorszą porą na zaśnięcie

Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇

Leave a Comment